W ciągu zaledwie pół dekady telefon komórkowy przekształcił się w potężny, przenośny komputer. Solidne procesory, gigabajty pamięci RAM oraz ekrany o wysokiej rozdzielczości. Cała moc zawarta w naszym nieodłącznym przyjacielu jest ogromna, jednak problemem pozostaje żywotność baterii. Dawno minęły czasy Nokii, kiedy to telefon ładowaliśmy raz w tygodniu. Teraz z ładowarki korzystamy bardzo często. Przy średnim korzystaniu z telefonu ładujemy go raz dziennie lub raz na dwa dni. Nie ma problemu kiedy telefon możemy naładować, gdy jesteśmy w domu, czy w pracy. Co jednak w przypadku pobytu na działce, w górach, nad wodą czy gdziekolwiek indziej? Otóż na rynku mamy do wyboru całą masę zewnętrznych akumulatorów znanych jako power banki. Mieliśmy okazję przetestować jeden z nich – PV110 firmy ADATA. Czy wart jest uwagi? Zapraszam do recenzji.
Specyfikacja
Pojemność nominalna | 10 400 mAh | |
---|---|---|
Typ ogniwa | Litowo jonowy | |
Ładowanie urządzeń ze złączem | micro USB | |
Rodzaje wejść / wyjść | micro USBUSB | |
Napięcie nominalne | 5 V | |
Prąd wyjściowy | 2,1 A1 A | |
Dodatkowe informacje | Możliwość ładowania dwóch urządzeń jednocześnieWskaźnik LED | |
Długość | 100 mm | |
Szerokość | 74,5 mm | |
Wysokość | 22 mm | |
Waga | 265 g | |
Dołączone akcesoria | Kabel USB – microUSB | |
Gwarancja | 12 miesięcy (gwarancja producenta) |
Produkt dotarł do naszej redakcji w oryginalnym opakowaniu. Poza samym power bankiem w pudełku znajdziemy instrukcję obsługi i przewód USB/microUSB. Producent wypuścił na rynek urządzenie w kolorach: złotym, niebieskim, różowym i tytanowym. Ta ostatnia wersja kolorystyczna trafiła do naszych testów.
Power bank posiada metalową, szorstką, matową obudowę dzięki czemu nie zbiera odcisków palców. Przedni i tylny panel wykonane zostały z czarnego tworzywa sztucznego. Urządzenie jest solidne a poszczególne elementy są dobrze spasowane i starannie wykonane. Krawędzie boczne zostały zaokrąglone, dzięki czemu power bank lepiej leży w dłoni.
Z przodu urządzenia producent umieścił swoje logo, z tyłu natomiast znajdziemy informacje o modelu, pojemności, napięciu wejściowym i wyjściowym, oraz o certyfikatach.
Na przednim panelu producent umieścił: przycisk zasilania, wskaźnik zasilania, pod którym umieszczono wejście microUSB. Panel zamykają dwa wejścia USB zapewniające łącznie natężenie 3,1 A (1 A + 2,1 A). Dzięki temu możemy ładować równocześnie dwa urządzenia np. tablet i smartfon.
Green Cell Pro PB60 ma wymiary 74,5x100x2 mm i waży 265 gramy. Jest więc dosyć ciężki, co poczujemy trzymając go w ręce.
PV110 wspiera wszystkie urządzenia wyposażone w złącze micro USB. Jest kompatybilny z większością dostępnych na rynku telefonów, tabletów oraz odtwarzaczy mp3 i mp4. Będzie też dużym wsparciem w dalekiej podróży, zasilając nawigację GPS czy przenośny telewizor umilający czas naszym pociechom.
PV110 oferuje sześć kompleksowych funkcji ochronnych: zabezpieczenie przeciwprzeciążeniowe, przeciw wyładowaniom elektrostatycznym, przeciwprzepięciowe, przeciw przegrzaniu, a także przeciw zbytniemu wyładowaniu i przeciw zbyt dużemu naładowaniu ogniw. Dzięki tym funkcjom produkt jest bezpieczny i zwykły użytkownik bez strachu może korzystać z power banka.
Żeby naładować urządzenie/a za pomocą power banku, należy podłączyć go/je przewodem do gniazd USB. Przycisk power rozpoczyna proces ładowania, w zależności od pojemności baterii urządzenia może to trwać nawet kilka godzin. Praca power banku sygnalizowana jest świecącymi na niebiesko diodami. Diod jest cztery i informują nas one o stopniu naładowania urządzenia. Gdy świecą wszystkie, oznacza to pełne naładowanie power banku. Trzy świecące diody to poziom baterii 75%, dwie – 50%, jedna 25%, a gdy ostatnia świecąca dioda zaczyna migać, to znak że power bank jest rozładowany i należy podłączyć go do ładowania. Ładujemy go za pomocą standardowej ładowarki 5V, bądź też innego urządzenia z gniazdem USB 5V np. komputer. W celu naładowania przewód z ładowarki umieszczamy w porcie microUSB(in). Czas naładowania power banku od 0 do 100% wynosi około 8-9 h.
Bardzo ciekawym uzupełnieniem całego zestawu będzie kabel USB ze specjalną wtyczką, której nie trzeba obracać. Kabel dotarł do nas w kolorze niebieskim. Nylonowy oplot zapewnia wytrzymałość kabla na zginanie i skręcanie. Metr długości wystarczy w zupełności, aby naładować telefon czy inne urządzenie za pomocą power banka. Producent wypuścił na rynek kable w siedmiu wariantach kolorystycznych : czarnym, niebieskim, czerwonym, białym, fioletowym, złotym oraz różowym. Dzięki temu produktowi problem z odpowiednim podpięciem kabla zniknie raz na zawsze.
System automatycznego oszczędzania energii, w który wyposażone jest urządzenie wyłączy je 10 sekund po tym, gdy ładowany sprzęt zostanie odłączony lub całkowicie naładowany. Ta praktyczna funkcja pozwala zachować energię ADATA PV110 na dłuższy czas.
Power banka używamy głównie do naładowania naszego smartfonu. Telefon rozładowany do około 10 % o pojemności baterii 2200 mAh został podłączony do power banka. Czas do pełnego ładowania wyniósł 3 godziny. Pojemność 10400 mAh wystarczyła do uzupełnienia baterii 4 krotnie. Głośnik WOOF 3 HAU i telefon TP-Link Neffos C5 podłączone równocześnie zostały naładowane do 100% 3-krotnie. Po naładowaniu urządzenia diody gasną, dzięki czemu wiemy, że możemy je odłączyć.
Przez cały okres testów power bank sprawował się bez zastrzeżeń i należycie spełniał swoją rolę przenośnego banku energii.
Podsumowanie
Power bank ADATA PV110 to bardzo fajne urządzenie. Nieduży, poręczny, dysponujący dużym zapasem energii sprawdzi się w wielu sytuacjach. Dzięki niemu naładujemy równocześnie dwa urządzenia w każdym miejscu i w krótkim czasie. Jako dodatek warto zaopatrzyć się w kabel z wtyczką, której nie trzeba obracać. Cena power banka wynosi około 115 zł, co nie jest mało, ale miejmy na uwadze jego zalety dokonując zakupu tego typu sprzętu. Kabel dostępny jest w cenie 19,90 zł.